wtorek, 12 marca 2013

Świerzbiące ręce i tęsknota do gipsu.

MIŚ
(dla ciekawych: klik w obrazek przenosi do posta,
w którym MIŚ jest bohaterem głównym)
    Nawiedzają mnie myśli, chęci raczej. Ręce świerzbią do działania. W głowie pomysłów sto na sekundę się roi, ale żaden na tyle motywujący by usiąść, zatrzymać go i ruszyć tyłek, ręce znaczy do roboty. Pamiętacie może MISIA?  Wisi sobie taki paskudek i podszeptuje, że niby samotny, że może by tak coś jeszcze tam w tym pokoiku zmontować i na ścianie zawiesić. I może by robić te twory paskudkami przeze mnie zwanymi i w tym znaleźć odskocznię, spokój i lek na świerzbiące ręce? W końcu wspomnienia z czasów dłubania przy MISIU są na prawdę zje...ste, pamiętam jaką mi to radochę dawało i spełnienie, miałam męża, dziecko w drodze i hobby. Teraz też mam męża i dziecko i jestem przeszczęśliwa, ale jakby mi czegoś brakuje. I coraz częściej tak sobie myślę, że może by udoskonalić nieco konstrukcję, odchudzić paskudka, bo waży bydle sporo i zająć się tym hobby na poważnie? Kto wie, może nawet kiedyś kilka sprzedać... ech marzenia...


19 komentarzy:

  1. Jej ten misio jest świetny!! Jak byś robiła takie rzeczy to na pewno by się mnóstwo chętnych znalazło żeby takie cudo kupić! Sama bym kupiła tylko z jakimś nie-dziecięcym motywem. Piękne!

    OdpowiedzUsuń
  2. może to ta długa zima; ja też zaczynam czuć się niespełniona, mam wrażenie, że życie ucieka między palcami, a ja nie zdążę spełnić swoich marzeń... a misiak cudny więc życzę powodzenia i trzymam kciuki. może kiedyś wypijemy za spełnione marzenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Marzenia są po to żeby je spełniać. Jeśli nie spróbujesz to zawsze będziesz miała sobie to za złe :). Do roboty!

    OdpowiedzUsuń
  4. No to do roboty! Od siedzenia i wzdychania nie przybędzie nam szczęścia ani odrobinę a pamiętaj życie masz jedno, żadna sekunda Ci nie wróci, potem jak będziesz starą babcią to będziesz miała reumatyzm będziesz ślepa i do prac twórczych możesz się nie nadać ( oczywiście wcale Ci tego nie życzę) Działaj puki czas, chęci i możliwości. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lepiej spróbować niż później żałować, że się nie spróbowało :) zmotywuj się i do dzieła!:) dasz radę, na pewno!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. marzenia, które mają bardzo dużą szansę na realizację!!! więc zakasaj rękawy i... do pracy!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nikt Cie nie zmotywuje bardziej niż Ty sama.

    OdpowiedzUsuń
  8. działaj, działaj, wszystko przed Tobą ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pewno, że działaj, spróbuj z tą sprzedażą! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja myślę, że z czasem uda Ci się odrobinę czasu więcej dla siebie wygospodarować. Ja planowania mojego czasu, którego niewiele, uczę się do dziś...
    A miś piękny, powiem szczerze, że takich cudeniek gipsowych jeszcze nie widziałam.
    Co do sprzedaży - to jak najbardziej spróbować, może nie od razu zakładać działalność, bo z tym dziś niezwykle trudno, ale choćby rozgoszczenie się w miejscu, gdzie rękodziełem można się "podzielić" albo jakimś serwisie sprzedażowym.
    Powodzenia! Do odważnych świat należy!

    OdpowiedzUsuń
  11. Mały miś do lasu bał się iść... ale Ty się nie bój działaj

    OdpowiedzUsuń

Cenię umiejętność wyrażania własnego zdania bez zbędnych wulgaryzmów i krytykę konstruktywną...
Oraz wysiłek włożony we wpisanie choć jednej literki w polu "Nazwa":)
Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowa. Każdego chętnego zapraszam ponownie :)