piątek, 29 marca 2013

Pozytywna zabawa :)

    Niedawno Kararelka opublikowała post w ramach pewnej fajnej zabawy, w której to należy wymienić 10 pozytywów z naszego życia. Postanowiłam i ja do zabawy się przyłączyć.

1. Mam rodzinę. Wspaniałych: męża i synka. Błahe? A jednak jest to to, czego niektórym do szczęścia brakuje.
2. Jesteśmy wszyscy zdrowi. Gdy widzę rodzinę, która boryka się z chorobą dziecka, bądź rodzica serce mi zamiera.
3. Mamy gdzie mieszkać i co jeść. Czasem czuję, że jestem okropnie próżna i mam wyrzuty sumienia. Podczas gdy ja narzekam na standard swojego życia, gdzieś jakaś matka musi wybierać między zakupem jedzenia, a leków...
4. Mam swoje pasje, które rozwijam i które dają mi radość. Może nie poświęcam się im całkowicie, może oddaję się im rzadko, ale je mam i mogę z nich czerpać, kiedy tylko znajdę chwilę, gdy tego potrzebuję.
5. Udało mi się rzucić palenie, o czym ostatnio pisałam.
6. Udało mi się  wyjść z bulimii, o której piszę co jakiś czas.
7. Uczę się lubić siebie i coraz lepiej mi idzie.
8. Kocham i jestem kochana. Czegóż chcieć więcej?
9. Mam poczucie, że życie każdym uśmiechem synka i każdym pocałunkiem męża wynagradza mi krzywdy.
10. Potrafię dostrzegać pozytywy w swoim życiu :)

Bo czasem warto się zatrzymać, docenić po prostu to co mamy. Nie ważne, że to są rzeczy zwykłe i normalne, niektórzy ich nie mają...

 Ps. na allegro ciuszki po Kubusiu na licytację, jakby ktoś był zainteresowany to zapraszam :)



17 komentarzy:

  1. Niby takie oczywiste i może dla niektórych błahe a i dla mnie najważniejsze jest posiadanie cudownej rodzinki! I do paru innych Twoich odpowiedzi podpisuję się obiema rękami!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie oczywiste, że czasem tego się nie docenia ;)

      Usuń
  2. Oj dokładnie, trzeba znaleźć pozytywy i na nich się skupić :)

    OdpowiedzUsuń
  3. 10 pozytywów? O matko, ja bym znalazła maksymalnie 3 :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eee... jakbyś się tak zastanowiła to byś nawet ponad 10 wymieniła...

      Usuń
  4. Mało kiedy zauważamy, że w gruncie rzeczy nasze życie jest na prawdę fajne i trzeba się tym cieszyć a nie biadolić.
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie.;)

    OdpowiedzUsuń
  5. No właśnie, czasami to co najważniejsze najmniej się rzuca w oczy ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak! Jak my się do dobrego szybko przyzwyczajamy :)

      Usuń
  6. chyba sobie to wydrukuje nad lozko! :D
    wesolych swiat :* tych akreconych zimnych ale wielkanocnych

    OdpowiedzUsuń
  7. Podoba mi sie ta zabawa, w koncu cos pozytywnego i odbiegającego od ogólnie powszechnego narzekania na wszystkich i na wszystko:)

    OdpowiedzUsuń

Cenię umiejętność wyrażania własnego zdania bez zbędnych wulgaryzmów i krytykę konstruktywną...
Oraz wysiłek włożony we wpisanie choć jednej literki w polu "Nazwa":)
Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowa. Każdego chętnego zapraszam ponownie :)