Rozpromienione, wielkie oczka, z których bije szczera radość, uśmiech obnażający białe ząbki, śmiech głośny i radosny tak, że nagle znikają wszystkie troski i zmartwienia, taki który dociera aż do duszy. To jest to czego rodzice chcą dla swoich dzieci. I my chcemy tej radości dla swojego syna. Dajemy mu więc to co mamy najcenniejsze - czas. Bawimy się w chowanego, oglądamy książeczki, budujemy namiot, a to obecnie doprowadza małego na szczyt zadowolenia. Gonimy się, gilgamy, kręcimy i straszymy. A Bubuś jest w niebo wzięty, nie liczą się klocki jak ma się nimi bawić sam, autka stoją w kącie jak bawimy sie w chowanego, nawet komórki mogą czuć się bezpiecznie jak właśnie tata goni syna naokoło stołu. Na spacerze widzę, że mały idzie grzecznie za rączkę, jak wie, że może liczyć na zabawy, śmiechy i chichy po drodze. Nawet obiad jest bardziej apetyczny gdy jedzony jest z rodzicami.
Masz rację żadne zabawki nie zastąpią dziecku czasu spędzonego z rodzicami a niestety teraz mało kto jest tego świadomy
OdpowiedzUsuńzabawki są fajne, ale najlepszą zabawką interaktywną dla dziecka są rodzice :)
Usuńkontakt z rodzicami jest niezastąpiony i żadne zabawki tego nie zmienią :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie tak :)
UsuńMam deficyt takiej zabawy z dzieckiem. Wiecznie gdzieś biegnę, staram się zdążyć, a jak juz mogę poświęcic trochę czasu dziecku to sił i chęci jest niewiele, a za chwile trzeba go kłaść. Blednę koło
OdpowiedzUsuńTak, życie na pełnych obrotach też nie do końca jest fajne, nie?
Usuńnajfajniejsza możliwość skakania po rodzicach :) i skakania razem z rodzicami :)
OdpowiedzUsuńczasami myślałam, że mam niejadka a tu okazało się, że obiad trzeba jeść razem i żeby na talerzu było to samo.
fakt. nic nie zastąpi tych wspólnych zabaw i wspólnie spędzonego czasu.
Otóż to, jak rodzice mają na talerzu coś innego to zawsze to coś jest na pewno smaczniejsze niż to co ma dziecko na swoim :)
UsuńMatko nawet nie zauważyłam, że wróciłaś, ale wstyd. Obiecuję nadrobić zaległości i naprawdę cieszę się, że znowu mogę poczytać co tam u Was.
OdpowiedzUsuńJa swój zamknęłam, ale jakbyś chciała do nas zaglądać, to podaj maila.
Marta mama Oliwki
A ja się zastanawiałam co też się tam u Was dzieje :)
Usuńaalillaa.mama@gmail.com :D
świetny namiot!
OdpowiedzUsuń