Niestety nasze dzidzi wielkie nie będzie, bo dziś potwierdziło się moje przeczucie, że Kubuś ma uczulenie na mleko. Odstawiłam mleko, sery itd. jakieś półtora tygodnia temu (a może dłużej) jak malutki dostał okropnej wysypki na buzi. Dostaliśmy maść uniwersalną od lekarza i tyle. Bo lekarz nie miał pojęcia co to może być. Jak zasugerował uczulenie pokarmowe, od razu przyszło mi na myśl mleko. Tak więc owo podejrzane mleko poszło w odstawkę, buziuchnę smarowaliśmy maścią i po wysypce nie było widać ani śladu. By się upewnić, że właśnie mleko jest winowajcą, wczoraj pozwoliłam sobie a pół szklanki tego białego płynu i ... Dziś rano dzidziuś obudził się już z krostkami na czole. Tak więc posmarujemy maścią, poczekamy, aż się wygoi i następną próbę mleczną podejmiemy dopiero za kilka miesięcy.
Z cyklu mamuś i synuś:
Poranek, pora wstać.
synuś: łeeee...
mamuś: jeszcze nie, jeszcze pięć minut
synuś łeeee... (no wstawaj już rano)
mamuś: no już już
i gdy tylko mamusi buzia pojawia się nad buzią synusia
synuś: [uśmiech od ucha do ucha]
:D
Ps. Malutki tak pięknie zasnął wczoraj w swoim łóżeczku i spał jak aniołek spokojnie, że aż z mamusi i tatusia wyszły diabełki ;)
Ja też nie piłam mleka, ale z innych względów a wyrosłam
OdpowiedzUsuńKwestia genów ;)
Usuńzapraszam do nas:) zapraszam do przyłaczenia się do akcji pomózmy Beacie.
OdpowiedzUsuńAch bo tego cholernego krowiego mleka w ogóle ludzie nie powinni spożywać.....z wielu powodu ale tez jak widać to silny alergen. Ja w ciąży źle się po nim czuję a w większych dawkach wymioty i biegunka - a brzuch myślałam że mi się skręci. Jeszcze jogurt czy ser do przełknięcia bo tam kultury bakterii itd ale samo mleko bleeee.
OdpowiedzUsuńNo właśnie dlatego mleko przyszło mi na myśl jako pierwsze, bo już w ciąży je niezbyt tolerowałam.
UsuńHm, całkiem możliwe. U wielu niemowląt i noworodków wykrywa się tzw. "skazę białkową", pewnie i Kubuś to ma...
OdpowiedzUsuńPewnie tak, mam nadzieję, że wyrośnie ;)
UsuńJa od zawsze uwielbiam mleko, a i Mateusz dzień zaczyna i kończy na mleku :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię, zwłaszcza kakao ;) No ale mówi się trudno.
UsuńJak karmiłam moją młodszą córę to dostała taką skazę, że szok. Miałam rygorystyczną dietę przez dwa tygodnie, potem wprowadzałam powoli inne pokarmy, ale bez mleka. Zastanawiała się lekarka nawet nad mlekiem sojowym dla małej, bo mała miała aż takie krwawe ranki, wysypana była cała. No tragedia! Na szczęście z czasem było coraz lepiej i karmiłam ją cycem...prawie dwa lata...o rety :)
OdpowiedzUsuńNo to Ci przyznam, że wytrwała jesteś ;) W naszym przypadku na szczęście nie jest to takie ostre.
UsuńDobrze, że wiesz, gdzie leży przyczyna :) a mleko cóż, niestety chyba niewiele w nim z mleka, a i tak uczula (a może to przez to?)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że jak już się upewniłam, że to właśnie mleko, to mi ulżyło;)
UsuńNo tak niestety jest z tym mlekiem, albo służy świetnie albo szkodzi. Jak wszystko chyba :) Cieszę się, że ja nie mam z tym problemu, bo kocham wszystko co mleczne;)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam mleczne rzeczy, ale jak szkodzi to się mówi trudno.
UsuńWspółczuję alergii na mleko. :///
OdpowiedzUsuńJA uwielbiam mleko, Mała też na szczęście alergii nie ma jak ja sobie dogodzę.
A te pobudki to u nas wyglądają tak samo, hehehe. Ten uśmiech jest w stanie pogonic zły humor w cholerę, prawda? :)
Owszem, wynagradza wszystko :D
UsuńMiałam ten sam problem z córką na początku, ale z modyfikowanym. Dostawała pamiętam różne proszki przeciw alergii, ale jak skończyła 6 miesięcy znowu przestawiliśmy na normalne mleko i było już dobrze:)
OdpowiedzUsuńAż nie chcę wiedzieć co się będzie działo jak mi przyjdzie dokarmiać szkraba butlą :/
UsuńMoże nie będziesz musiała dawać mm, zawsze można próbować odciągać. ;)
UsuńPoza tym sa specjalne mleka dla dzieci ze skazą. :)
O, to mnie uspokoiłaś :)
Usuń