czwartek, 19 stycznia 2012

Szkrab się rozkopał ;)

    Nasz mały, kochany Skarbek  zaczyna coraz bardziej rozrabiać. Potrafi już dość mocno kopnąć mamusię w pęcherz. Wyczuwa obecność swojego tatusia, jak trzyma rękę na moim brzuszku. Wita się z tatusiem kopniakiem. Mieliśmy ubaw po pachy, kiedy jakiś czas temu mój mąż przyłożył dłoń do bucha po lewej stronie, tam gdzie synek się wylegiwał. Kopnął Misiaka kilka razy, więc przełożył rękę na prawą stronę bucha. Ku mojemu zaskoczeniu, Bąbel przepłynął na drugą stronę i nadal kopał tatę po dłoni. A kto wie, może przybijał mu piątkę? ;) Wzruszyłam się wtedy niemal do łez. Myślałam o tym jak będziemy oczekiwać na Jego pierwsze słowa, kroki, śmiech. Z tak zapartym tchem, z jakim oczekiwaliśmy na pierwsze ruchy, na każde z kolei usg. Ciąża to wspaniały okres dla mnie jako kobiety i dla nas jako małżeństwa. Jutro mam kolejną wizytę u ginekologa. Znowu zobaczymy naszego Szkraba na ekranie usg ;)

2 komentarze:

  1. Piękne są takie chwile:) Mi też się marzy bycie mamą.... Może kiedyś się marzenia spełnią:). Ale powiem, Ci że z uśmiechem czytałam twoją notkę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja z uśmiechem ją pisałam :) I cieszę się, że ktoś również z uśmiechem mógł ją przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń

Cenię umiejętność wyrażania własnego zdania bez zbędnych wulgaryzmów i krytykę konstruktywną...
Oraz wysiłek włożony we wpisanie choć jednej literki w polu "Nazwa":)
Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowa. Każdego chętnego zapraszam ponownie :)