niedziela, 12 maja 2013

Akcja rzucanie palenia.

    O tym jak mnie się udało rzucić palenie już jakiś czas temu wspomniałam. Teraz czas na mężusia. Od lat podejmował próby rzucenie z tym wstrętnym nałogiem za pomocą różnych tabletek, plastrów i gum. Wszystko było dobre na chwilę. Tym razem zainwestowaliśmy w papierosa,  konkretnie w epapierosa. Mam nadzieję, że to pomoże, bo jak już to nie pomoże to więcej już nic kupować nie będę. A jak mój ślubny teraz wróci do palenia, a kiedyś sam będzie chciał rzucił to będzie zdany na własną silną wolę i tylko na nią. Teraz wiadomo wola też jest, ale nie samotna. No nic, trzymać kciuki proszę. O postępach będę informować na fb i g+, więc ciekawych zapraszam tam właśnie.

15 komentarzy:

  1. Moim zdaniem e-papieros to nie jest dobry pomysł przy próbie rzucenia palenia. Bo nadal pozostaje wtedy odruch pakowania papierosa do buzi, zajęcie nim rąk itd. To utrudnia całkowite pożegnanie się z nałogiem. Chyba, że chodzi tylko o ograniczenie ilości wypalanych fajek, wtedy tak.
    A pisze to była nałogowa palaczka, która kopciła przez 10 lat, potem miała 4 lata przerwy i teraz zaczęła popalać od czasu do czasu :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ale skoro mąż nie potrafi rzucić palenia całkiem, to przynajmniej przerzuci się na coś zdrowszego i tańszego. I głównie takie jest założenie.
      Ja też długo paliłam i też ostatnio zdarzało mi się podpalić, więc można powiedzieć, że i ja na tym korzystam.

      Usuń
  2. Życzę wytrwałości.
    Mój tato rzucił palenie z pomocą tabletek Tabex.
    Palił ponad 20 lat. Nie pali już prawie 2 lata;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego też próbowaliśmy, ale nie poskutkowało niestety...

      Usuń
  3. mam nadzieję, że pomoże.
    Chociaż teść też ma i dawniej całkiem zrezygnował z tradycyjnych, a teraz widzę, że do nich wrócił

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bywa i tak, mój kuzyn też wrócił do tradycyjnych papierosów , mam wielką nadzieję, że mojego męża to nie spotka ;)

      Usuń
  4. Trzymamy kciuki!
    Dobrze, że jest już chęć.

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymam kciuki. Mąz mojej mamy w październiku przerzucił sie na e-papierosa i do teraz trwa przy wyborze. Mam nadzieje że i Twemu męzowi się uda:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam taką nadzieję, dobrze wiedzieć, że są tacy ludzie, którzy udowadniają, że się da ;)

      Usuń
  6. Nie wiem jak to wygląda jeśli chodzi o całkowite rzucenie, ale mój mąż już od pół roku pali e-papierosa i nie rzucił go ale za to nie pali prawdziwych i śmierdzących a to już coś :)

    OdpowiedzUsuń

Cenię umiejętność wyrażania własnego zdania bez zbędnych wulgaryzmów i krytykę konstruktywną...
Oraz wysiłek włożony we wpisanie choć jednej literki w polu "Nazwa":)
Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowa. Każdego chętnego zapraszam ponownie :)