sobota, 22 lutego 2014

Tu, czy Tam?

Było ostatnio o wyborach Kubusia, tych małych i większych. Teraz czas na dorosłe wybory, a raczej wybór, jeden, ale za to taki, który może wszystko naprawić, lub popsuć, który niesie ze sobą ogromne konsekwencje. Jeden z najtrudniejszych w życiu. Wybór między Polską, a Anglią. Starałam się spisać wszystkie za i przeciw, ale to nie jest takie proste. Wiadomo, że nie uśmiecha mi się zostawiać tu rodziców-ukochanych dziadków synka, kultury, ludzi i zwyczajów, do których zdążyłam przywyknąć, wiadomo również, że są zwyczaje takie od których chetnie ucieknę. Mąż musiałby zwolnić się z pracy, co jest ryzykownym zabiegiem. Za to ja nie mam z czego się zwalniać. A tam? Zaczynalibyśmy od zera, ale perspektywę na pracę mamy oboje. Farmalności pomogłoby nam załatwić bratowa, lokum również mamy u brata zapewniony. Pytanie jest jedno postawowe, gdzie zapewnię synowi i nam lepszą przyszłość. I czy mam odwagę odwracać życie do góry dnem i przede wszystkim, czy nie popełnię największego błędu życia. Rozmyślam o tym od tygodnia i już mam łeb jak sklep, czas odetchnąć i wrócić do tematu za czas jekiś niedaleki.

8 komentarzy:

  1. Z mojej perspektywy lepszym rozwiązaniem jest Anglia bo tam lepsze możliwości, jednak punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ciężki wybór i obyś wybrała najlepsza dla Was opcję. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ehh napisałam komentarz i mi się skasował, ale może to i lepiej bo bym Cię aż zanadto zniechęciła. W każdym razie z perspektywy osoby która zdecydowała się na wyjazd za granicę to doradziłabym Ci zostanie w Polsce, jeśli Twój mąż ma pracę i głodem nie przymieracie. Jeśli chodzi o perspektywy dla dziecka to czasem chcąc za wiele można zaszkodzic. Bo czy tam jest aż tak lepiej? Ja na razie mogę sobie siedziec w Szwecji bo jest nas tylko dwójka ale jak urodzi nam się kiedyś dziecko i będzie miało pójśc do szkoły to poruszę niebo i ziemię żeby wrócic. Bo tutaj dzieci może i mają wszystko, może mają markowe ciuchy i większe możliwości tylko kurcze jakoś od tego nie koniecznie w głowach mają poukładane. Ale to nie reguła, może w Anglii jest inaczej. Ile głów tyle opinii.

    OdpowiedzUsuń
  3. W Polsce ciężko jest wyżyć,zwłaszcza jeśli tylko jedna osoba pracuję.Wiadomo że za granicą życie też kosztuje ale zarobki przynajmniej większe.Lepsze perspektywy jeśli chodzi o dziecko (pomoc finansowa).Wybór trudny ale po przemyśleniach pewnie będzie właściwy.Trzymam kciuki:) zapraszam do siebie http://magiczne-szydelkowanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdybym ja miała w Anglii kogoś bliskiego to wyjechałabym tam bez wahania... W PL nie da się żyć godnie i odłożyć cokolwiek na przyszłość...

    OdpowiedzUsuń
  5. My już od kilku lat żyjemy w Anglii. Tęsknię za Polską.
    Ale wiem, że póki co tutaj stworzyliśmy z mężem dom. Tu jest Nasze miejsce. I jest nam znacznie lepiej niż w ojczystym kraju, smutna prawda.

    Dlatego nie myślimy by wracać.
    Kiedyś na pewno. Ale nie teraz.

    Trzymam kciuki za dokonanie dobrego wyboru.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja pewnie chciałabym zostać, ale jestem w zupełnie innej sytuacji. Ciężki wybór przed Wami.

    OdpowiedzUsuń
  7. No wybór ciężki. Ja osobiście bym się na takie coś nie nadawała. Wyjechać na chwilę, pozwiedzać tak, ale tak na stałe za pracą, nie to nie dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj trudny wybór przed Wami. Przyszłości niestety i tak nie przewidzisz, więc ciężko zdecydować, gdzie Wam będzie lepiej. Dokładna lista za i przeciw powinna nieco ułatwić decyzję. Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń

Cenię umiejętność wyrażania własnego zdania bez zbędnych wulgaryzmów i krytykę konstruktywną...
Oraz wysiłek włożony we wpisanie choć jednej literki w polu "Nazwa":)
Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowa. Każdego chętnego zapraszam ponownie :)