Pisałam, że (delikatnie mówiąc) nie zadowala mnie stan włosów, paznokci, skóry... Że się sobie nie podobam. Misiak jako stały czytelnik mojego bloga przejechał oczami po tekście nie komentując tego posta ni jednym słówkiem. Wiedział o tym nie od dziś. Tym bardziej zdumiało mnie to jak nazajutrz przyszedł rano z reklamówką pełną specyfików aptecznego pochodzenia. A konkretnie dostałam od męża witaminki i kapsułki na skórę, włosy i paznokcie. I tabletki przeciwbólowe. Tym razem nie na migrenę, a na bolesne miesiączki. Po porodzie każda miesiączka którą miałam była bolesna. A przy obecnej poziom bólu przeszedł sam siebie. Nie będę się wdawała w szczegóły, napiszę jedynie, że w pewnym momencie mama już chciała zawieźć mnie do szpitala. Ale w końcu po kilku tabletkach i kilku godzinach mi przeszło.
Ps. Bubuś jest bogatszy o kolejnego ząbka :)
To dobrze że mąż o Ciebie dba. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę udanej kuracji ;)
Pewnie, że dobrze :D Cieszą mnie takie niespodzianki :)
UsuńNa paznokcie polecam odżywkę Eveline 8w1 jest genialna ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dzięki, postaram się wypróbować :)
Usuńgratulujemy zabka:) nasze 2 jeszcze nie wyszły
OdpowiedzUsuńMy mamy już wszystkie 1 i 2
UsuńJa kiedy mam okres prawe obgryzam tynk ze ścian, i jeszcze męczą mnie wymioty.. Więc wiem co czujesz
OdpowiedzUsuńNo do wymiotów nie doszło, ale blisko było...
Usuńja po pierwszym porodzie też miałam bolesne okresy, jeny ja to siniałam na twarzy, raz zemdlałam :/ natomiast teraz rok po drugim porodzie, nie czuję nic :)
OdpowiedzUsuńTo Ci się zrekompensowało ;)
UsuńA karmisz piersią? Mi stan włosów i paznokci poprawił się po tym, jak Mała się odstawiła. Obecnie jest już dobrze ;)
OdpowiedzUsuńCo do miesiączek...podobno po ciąży nie boli...Trzymaj się, ale idź do lekarza to może być coś głębszego.
Nie karmię już.
UsuńDo gin i tak się wybierałam...
Wiesz to też nie była poprawa od razu, ja przestałam karmić w październiku, a zadowolona byłam dopiero w grudniu.
UsuńA o tym gin piszę przez to, że trochę się do artykułów naczytałam o tych naszych bólach kobiecych...
Ja już nie karmię tak od września...
UsuńTeż się naczytałam o sprawach kobiecych. Poza tym muszę iść zrobić cytologię, bo w ostatniej miałam kiepskie wyniki, więc ... Nie ma co, trzeba się wybrać.
Będzie dobrze. Zazwyczaj cytologia poprawia się po porodzie, ja tak właśnie miałam.
UsuńTeż tak słyszałam i na to właśnie liczę :)
UsuńTaaaa ja też słyszałam, że po ciąży okres jest łagodniejszy...
OdpowiedzUsuńWidocznie nie nalezymy do tych szczęściar. ;/
Mężus się spisał, spróbuj pić herbatkę z pokrzywy na włosy i paznokcie :)
No i gratulacje kolejnego zębola :)))
Łagodniejszy? Dobre sobie :D
UsuńA to sprawdzone (że tak powiem) ziółko?
Dla mnie pokrzywa to idealna roślina na problemy z włosami i skórą, a także z żelazem :)
UsuńTylko u mnie pomagała taka, z łąki i zamrozona, ale pewnie herbatka też coś da :)
Tylko wiesz, ziółka pomagają jak się je stosuje kilka miesięcy, z tabletkami jest to samo ;)
Wiem, wiem na efekt trzeba poczekać ;-)
UsuńZ łąki? Taka zielona, kłująca? I jak ją robiłaś?
U mmie jest dramat w drugą stronę, okres zaczyna się bez żadnych oznak po prostu chlust i już i nawet nie mam okazji czasem się "zabezpieczyć" wstaję z krzesła a tam "kleks"... kiedyś bolało ale przynajmniej wiedziałam że nadchodzi!
UsuńJa mam olejek z zielonej herbaty sensique na paznokcie i zdziałał u mnie cuda. Kupiłam w drogerii natura.
Tak źle i tak niedobrze... Jakże dobrze by było znaleźć złoty środek :)
UsuńKOCHANA, odpocznij co? :)
OdpowiedzUsuńMęża masz kochanego, zazdroszczę!
No przecież odpoczywam cały czas. Mam wolne, do pracy nie chodzę... :-D
UsuńTak, mężuś potrafi się postarać jak chce ;-)
Co do miesiaczki po prodzie, w suie nie widze róznicy. Zwijałam sie z bólu przed prodem, zwijam sie i teraz. No może tylko rzadziej zdaża mi sie wymiotowac z bólu. U mnie np nie dzia la zupełnie no-spa, rzuca mi sie na oczy, ale bólu nie łagodzi.
OdpowiedzUsuńMnie pomogła no-spa w połączeniu z nurofenem.
UsuńNo taki mąż to skarb bo działa a nie tylko mówi:)
OdpowiedzUsuń