A propos wózeczka. Kupiliśmy na allegro nowy. Wcześniejszy mieliśmy używany odkupiony za śmieszne pieniądze i doprowadza nos do szału. Skrzypi niemiłosiernie, ma skrzywioną ramę i znosi go na lewy bok. Jest wielki jak dom i ciężki jak koń. Przy czym ani odrobinę zwrotny. Ma cztery pompowane koła co jest plusem, ale tylko do jazdy na wprost, o wygodnym i łatwym skręcaniu nie ma mowy. Na pierwszy rzut oka nie było nic widać, by coś z nim było nie tak. Na szczęście nie zapłaciliśmy za niego dużo...
Gdy już postanowiliśmy, że zmienimy ten nieszczęsny wózek, znowu poczułam się jak wtedy, gdy byłam jeszcze w ciąży i miałam wybrać tyle rzeczy o których prawie nic nie wiedziałam. Zastanawialiśmy się nad kupnem również używanego, ale bałam się, że też się okaże nietrafionym wyborem.
Dla leniwych wklejam obrazek rzeczonego wózka ;) |
Powróciłam więc z chmur na ziemię i przyglądnęłam się starej dobrej polskiej firmie Tako ;) Chciałam kupić jakiegoś jumpera x , bo moja koleżanka ma takiego i bardzo sobie chwali. Ale jak zobaczyłam to cudo - stwierdziłam, że muszę go mieć :D ;) A Misiak był wniebowzięty, że w końcu się na coś zdecydowałam i nie będzie musiał już jeździć starym gratem. Nowa bryka Kubusia przyjedzie do nas w poniedziałek, albo wtorek. Już czekam :D
Super :) dobry wózek to ważna rzecz. Ja opiekuję się dziećmi od kilku lat i miewały one różne wózki. Najlepszy z jakim się spotkałam był marki Quinny. I nawet po dwójce dzieci nic mu nie było. Lekki, zwrotny i przede wszystkim wygodny dla dziecka. Patrzyłam na niego z perspektywy niani, więc nie wiem o nim wszystkiego. :) Najważniejsze żeby wózek Mamie się podobał a Kubusiowi było w nim dobrze. Ten, który wybrałaś wygląda bardzo fajnie i wydaje się być wygodny :) Pozdrawiam i miłych podróży życzę :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się wydaje wygodny, dlatego go wybrałam. Więcej napiszę jak go przetestuję ;)
UsuńFajna bryka
OdpowiedzUsuńDziękujemy :D
UsuńŚliczny wózek:)
OdpowiedzUsuńNiech wam służy:*
Dziękuję ;)
OdpowiedzUsuńmój mąż też chciał używkę kupić. Na dodatek od kolegi....i na dodatek po 2 dzieci..... już widzę jaki to byłby klekot...wolałam tańszy a nowy.
OdpowiedzUsuńNo właśnie, przecież wózek jednak to podstawa
UsuńTen brązowy od razu wydaje się lepszy, pojemniejszy, stabilniejszy:) Dobry wybór. mam nadzieję że będzie dobrze wam służył. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba :) Bo mnie bardzo :D
UsuńJa dla obydwu dziewczyn miałam wózki Tako i byłam bardzo zadowolona, ale wtedy nie było aż takiego wyboru jak teraz :)
OdpowiedzUsuńJednak co Tako to Tako ;)
UsuńGratuluję nowej bryki, przyda się. ;)
OdpowiedzUsuńNaprawde warto mieć lepszy wózek niż gorszy, komfort jazdy się zwiększa i przyjemność też. :)
No właśnie! Zwłaszcza, że bez dziecka w wózku z domu się nie ruszam ;)
UsuńNo... dobre bo polskie. My też wybraliśmy polską firmę - Lonex z Częstochowy.
OdpowiedzUsuńTako też z Częstochowy jest ;)
UsuńJa kiedyś z M. weszłam z ciekawości do takiego sklepu z wózkami to jak zobaczyłam ceny to aż mnie zamurowało... :) Najdroższy był za 1900 zł!!!! Ja tam w przyszłości więcej niż 600 na wózek nie zamierzam wydawać :)
OdpowiedzUsuńTeż tak właśnie myślałam na początku, więc zdecydowaliśmy się na używany. I teraz widzisz... Przyszło nam kupić nowy ;)
OdpowiedzUsuńBryczka na wypasie! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do udziału w konkursie:
http://ciaza-i-dziecko.blogspot.com/2012/07/konkurs-blogujacy-rodzice.html
Pozdrawiam!
http://dzieciata.blogspot.com/2012/08/ku-pochwale-skretnych-koek-czyli-nowy.html
OdpowiedzUsuńta sama sytuacja:)
Rzeczywiście sytuacja ta sama. A myślałam, że to tylko ja na taki niewypał trafiłam,... :D
Usuń