Dzisiaj właśnie po raz pierwszy, całkowicie samodzielnie nasz Bubuś przewrócił się z plecków na prawy bok. Przy okazji przepełznął w poprzek łóżeczka ;) Potrafi również leżąc na brzuszku oprzeć się na przedramionach i dość długo rozglądać się po otoczeniu. Uśmiecha się przy każdej lepszej okazji. Nawet ostatnio uśmiecha się pierwszy i czeka na odpowiedź (do tej pory tylko obserwował twarz i odpowiadał na uśmiech), zaczyna się nawet śmiać tupiąc nogami i trzepocząc rączkami. Ale nauczył się również robić tak zwaną "podkówkę", po czym obserwuje i czeka na odpowiedź (czyt. weźmie na ręce, czy nie weźmie na ręce;)). Staram się wtedy do niego uśmiechać, żeby się rozpogodził, raczej unikam brania go na ręce w takich sytuacjach. A do tego ślini się, ślini i ślini, bierze do buzi wszystko co pod ręką: kocyk, tetra, rękawek swój, ramiączka mamy, ręcznik, pościel itd. I głuży coraz głośniej domagając się zainteresowania.
|
Ślinię się, śśślinięęęę...
|
|
- Mamo! Nie rób mi więcej zdjęć! |
Ja też nie lubię być fotografowana :)
OdpowiedzUsuńA ja tak lubię cykać foty ;)
UsuńCykaj , cykaj, potem jak znalazł;)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest - wydaje mi się taki delikatny przy Grzesiu;)Ja ten czas leci!!:D
No, a jeszcze całkiem niedawno Grześ był taki malutki, nie?
UsuńJakie maleństwo :-)))))
OdpowiedzUsuńmaleńkie maleństwo ;)
UsuńPamiętam jak Mateusz tak się ślinił i kiedyś uniosłam go nad sobą leżąc na łóżku, a on "napluł" mi prosto w oczy :D
OdpowiedzUsuńWpadł Ci w oko... :D
UsuńPocieszny ten Was syneczek :)
OdpowiedzUsuńBardzo pocieszny :D
UsuńŚliczny chłopiec :)! I imię nosi jedno z moich ulubionych.
OdpowiedzUsuńI dość popularne, jak się ostatnio przekonałam.
UsuńJa tam też lubie cykac foty, ale mało kto chce byc fotografowany hehe. Póki co fotografowałam córę, dopóki aparatu nie zepsuła. ;)
OdpowiedzUsuńA Bubu słodziak, pamiętam te czasy ślinienia się i powiem Ci, że teraz jak małej zęby wyszły to nie śliniła się nawet w połowie tak dużo co kiedyś. Tak więc i ślinienie przejdzie, taki etap. Kup dużo śliniaków, ja mam chyba z 50 już i nie musze codziennie prać po kilka. :P
A ja rosnę i rosne :)) Śliczniasty :))
OdpowiedzUsuńJaki fajny maluszek :))
OdpowiedzUsuń