Ps. Zabawa trwa :)
wtorek, 12 lutego 2013
Pierwsze kroki!
Cóż tu do wyjaśniania? Kubuś dziś postawił swoje pierwsze malutkie kroczki. Najpierw popędził jak strzała na przywitanie tatusia, który dopiero co wrócił z pracy. Mamę za palce chwycił i potuptał na nóżkach w stronę taty, zatrzymał się. A jak tatuś zawołał, Bubuś poleciał do niego, a mamusia jako podtrzymywak razem z nim. Tak mu się spieszyło, że puścił jeden palec, potem drugi i już przy samym tatusiu ostatni krok postawił sam. Potem przydreptał za mną do kuchni, oparł się o ścianę i obserwował chwilę jak się krzątam wokół siebie. Uśmiechnął się pięknie i zapiszczał dając znać, że jest tu i patrzy. Uśmiechnęłam się również, wyciągnęłam do niego ręce i zawołałam. Malutki nie zastanawiając się nawet ruszył w moją stronę. Trochę nieśmiało i nieco niepewnie z delikatną chwiejnością stawiał swoje maluśkie stópki. Dzieliły go ode mnie trzy kroczki, pokonał je szybko, choć mnie się wydawało, że sekundnik zwolnił jakby dla większego dramatyzmu. Gdy już doszedł do mnie przytulił się i spojrzał na mnie, a jego oczy mówiły "zobacz mamusiu czego się nauczyłem". Radości, dumy i uśmiechów nie było końca :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ojej jakie to piękne:) Gratuluję
OdpowiedzUsuńGratuluję kolejnych postępów :)
OdpowiedzUsuńłał!!!! Super! Ależ teraz dzieci szybko się rozwijają, przed chwilą szwagierka chwaliła się że jej 7m synek już stoi na nóżkach :)
OdpowiedzUsuńKubuś też stał jak miał 7 mielsięcy, złamał sobie wtedy rękę...
UsuńO jej jak super ;))) Piękny to musiał być widok ;) Muszę się wziąć za zabawę do której mnie zaprosiłaś... może jutro ;p
OdpowiedzUsuńPewnie, że piękny :)
UsuńAhhh ja bym sie chyba rozplakala :) gartulacje maluchu!
OdpowiedzUsuńMało brakowało :)
Usuńgratulacje!!! ja do dziś mam pierwsze kroczki przed oczami, chociaż synek z chodzeniem całkiem nieźle sobie już radzi... ale nadal mogę na niego bez końca patrzeć jak stawia te swoje małe stópki :D
OdpowiedzUsuńAaaa.... to taki fajny widok :D
UsuńO jak słodko! Dumna Mamusia pewnie!! ;*:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie ! Gratuluje ;)
OdpowiedzUsuńWitaj,
OdpowiedzUsuńMamy się spotkać na spotkaniu mam blogerek. Już się cieszę:) Zapraszamy na naszego bloga.
Lecę poczytać :)
Usuńwow, bosko, brawo dla synusia!
OdpowiedzUsuńGratulacje dla synka :)
OdpowiedzUsuńWzruszający to moment, prawda?:))
OdpowiedzUsuńsuper, gratuluję nowej umiejętności!!:)
Gratulacje dla Kubusia i dumnej mamy :)
OdpowiedzUsuńBraaawo :)
OdpowiedzUsuńKolejny krok milowy za wami :)
Ale super :) Brawo :)
OdpowiedzUsuń