|
MIŚ (dla ciekawych: klik w obrazek przenosi do posta, w którym MIŚ jest bohaterem głównym) |
Nawiedzają mnie myśli, chęci raczej. Ręce świerzbią do działania. W głowie pomysłów sto na sekundę się roi, ale żaden na tyle motywujący by usiąść, zatrzymać go i ruszyć tyłek, ręce znaczy do roboty. Pamiętacie może MISIA? Wisi sobie taki paskudek i podszeptuje, że niby samotny, że może by tak coś jeszcze tam w tym pokoiku zmontować i na ścianie zawiesić. I może by robić te twory paskudkami przeze mnie zwanymi i w tym znaleźć odskocznię, spokój i lek na świerzbiące ręce? W końcu wspomnienia z czasów dłubania przy MISIU są na prawdę zje...ste, pamiętam jaką mi to radochę dawało i spełnienie, miałam męża, dziecko w drodze i hobby. Teraz też mam męża i dziecko i jestem przeszczęśliwa, ale jakby mi czegoś brakuje. I coraz częściej tak sobie myślę, że może by udoskonalić nieco konstrukcję, odchudzić paskudka, bo waży bydle sporo i zająć się tym hobby na poważnie? Kto wie, może nawet kiedyś kilka sprzedać... ech marzenia...
Jej ten misio jest świetny!! Jak byś robiła takie rzeczy to na pewno by się mnóstwo chętnych znalazło żeby takie cudo kupić! Sama bym kupiła tylko z jakimś nie-dziecięcym motywem. Piękne!
OdpowiedzUsuńDzięki! Bo się zarumienię ;)
Usuńmoże to ta długa zima; ja też zaczynam czuć się niespełniona, mam wrażenie, że życie ucieka między palcami, a ja nie zdążę spełnić swoich marzeń... a misiak cudny więc życzę powodzenia i trzymam kciuki. może kiedyś wypijemy za spełnione marzenia ;)
OdpowiedzUsuńFajnie by było :)
UsuńMarzenia są po to żeby je spełniać. Jeśli nie spróbujesz to zawsze będziesz miała sobie to za złe :). Do roboty!
OdpowiedzUsuńAno tak :)
UsuńNo to do roboty! Od siedzenia i wzdychania nie przybędzie nam szczęścia ani odrobinę a pamiętaj życie masz jedno, żadna sekunda Ci nie wróci, potem jak będziesz starą babcią to będziesz miała reumatyzm będziesz ślepa i do prac twórczych możesz się nie nadać ( oczywiście wcale Ci tego nie życzę) Działaj puki czas, chęci i możliwości. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNo z tym czasem to różnie bywa :D
UsuńLepiej spróbować niż później żałować, że się nie spróbowało :) zmotywuj się i do dzieła!:) dasz radę, na pewno!:)
OdpowiedzUsuńCo prawda, to prawda :)
Usuńmarzenia, które mają bardzo dużą szansę na realizację!!! więc zakasaj rękawy i... do pracy!!!
OdpowiedzUsuńTak sądzisz?
UsuńNikt Cie nie zmotywuje bardziej niż Ty sama.
OdpowiedzUsuńI tu możesz być w błędzie ;)
Usuńdziałaj, działaj, wszystko przed Tobą ;)
OdpowiedzUsuńA czemu nie? Działaj :)
OdpowiedzUsuńPewno, że działaj, spróbuj z tą sprzedażą! :)
OdpowiedzUsuńJa myślę, że z czasem uda Ci się odrobinę czasu więcej dla siebie wygospodarować. Ja planowania mojego czasu, którego niewiele, uczę się do dziś...
OdpowiedzUsuńA miś piękny, powiem szczerze, że takich cudeniek gipsowych jeszcze nie widziałam.
Co do sprzedaży - to jak najbardziej spróbować, może nie od razu zakładać działalność, bo z tym dziś niezwykle trudno, ale choćby rozgoszczenie się w miejscu, gdzie rękodziełem można się "podzielić" albo jakimś serwisie sprzedażowym.
Powodzenia! Do odważnych świat należy!
Mały miś do lasu bał się iść... ale Ty się nie bój działaj
OdpowiedzUsuń