Prowadzę bloga już rok(?) i tak nadaję o Bubusiu o sobie samej, albo o babie co to ją na ulicy widziałam. A tymczasem mój ukochany mąż jest tam gdzieś może nie zawsze ciałem, ale sercem nieustannie przy mnie. Jest moją największą podporą i najwierniejszym czytelnikiem. Wspiera mnie, wręcz namawia żebym napisała notkę, czasem się zastanawiam, czy tak lubi czytać tok moich myśli tchnięty w wirtualną blogową sferę, czy po prostu widzi jak mnie to odpręża i jaką niebywałą frajdę sprawia mi "to całe blogowanie". Często mam do niego pretensje, że wymaga ode mnie za dużo. Aż tu nagle jak sprawę obgadamy, okazuje się, że to ja często za dużo wymagam od siebie. Kiedy po porodzie ryczałam jak głupia co pięć minut (często bez powodu), to właśnie On patrząc mi głęboko w oczy powtarzał "znowu ryczysz" z takim uśmiechem na twarzy, że w moment schły mi łzy. Kiedy w środku nocy ze snu wyrywa mnie koszmar (tak miewam koszmary), albo co gorsza koszmarna migrena, to właśnie mój mąż wstaje niezależnie od pory, by podać mi okład lub przytulić. Czyta ze mnie jak z otwartej księgi. Dosłownie wystarczy jedno spojrzenie, żeby wiedział wszystko, a nikomu się to dotąd nie udało.
Brawo dla męża!To prawdziwe oparcie;))
OdpowiedzUsuńO tak :)
UsuńWsparcie faceta jest super ważne :) Ciesz się że masz takiego obok siebie ;)
OdpowiedzUsuńJa też się cieszę :)
UsuńCieszę się, że masz taką osobę obok siebie.
OdpowiedzUsuńNiech mężuje za nas dwie, bo ja juz na męża liczyć nie mogę. :)
Super, że są tacy ludzie :)
:)
Usuńniezmiernie miło jest czytać, że są tacy mężczyźni jak Twój!
OdpowiedzUsuńzazdroszczę.
dbajcie o siebie wzajemnie dalej i szczęścia :*
Dziękujemy :)
UsuńDbamy, staramy się jak możemy ;)
dobrze trafiłas kobieto ;) nie każdy ma tyle szczęscia....zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBo tacy faceci to skarb:)
OdpowiedzUsuńTak, tak. Nie bez powodu nazywam Go moim Skarbem ;)
UsuńTaki mąż to największy skarb:). I dlatego szanuj, szanuj co masz:). Mój mąż też zna mnei jak nikt inny.
OdpowiedzUsuńNo taki przywilej męża, że zna swoją żonę na wskroś ;)
Usuńgratulować :) ja nie wiem co bym zrobiła bez mojego.
OdpowiedzUsuńdziękować:) Ja bez mojego nie byłabym sobą...
Usuńgratuluje:)
OdpowiedzUsuńdobrze jest czasem zatrzymac sie na chwile i zwyczajnie docenic:)
To niezmiernie ważne, żeby ukochana osoba wiedziała, że widzimy i doceniamy starania :)
UsuńTaki maż to już dziś żadkość
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post, obserwuje cie i liczę na rewanz zapraszam do mnie gdzie jestes nominowana:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTaki mąż to skarb :)
OdpowiedzUsuńCzasami chyba nie doceniamy swoich Mężów i wtedy potrzebujemy takiej chwili refleksji :)
OdpowiedzUsuń