MIŚ wymaga jeszcze tylko kilku drobnych nazwijmy to dopracować i powieszenia na swoim miejscu na ścianie. Ale mimo to zdjęcia prezentuję już dziś. Uwaga nie śmiać się.
Zdjęcia jak to zdjęcia. Nie są wysokiej jakości i nie oddają kolorów tak, jak się one prezentują na żywo.
No to zaczynamy pokaz:
|
Projekt na papierze już widziałyście. Pewnie myślałyście, że pomaluję tę kartkę papieru i będę miała z głowy? Otóż miałam o wiele więcej zabawy i radochy przy MISIU niż mogłoby się wydawać... |
|
W mojej głowie zrodził się pomysł, aby na ścianie powiesić misia, ale wypukłego. Zaczęłam więc ciąć, kleić i lepić... |
|
Na to nałożyłam gips szpachlowy. (Pisałam już, że skończyłam budowlankę? Lubię bawić się gipsem i farbami, i jeszcze betonem:)) |
|
Gips jest fajny, ale chropowaty, trzeba było wygładzić. |
|
Nałożyłam pierwszą warstwę farby. Podkład. (farba olejna - się nawdychałam) |
|
Drugą warstwę. I zaczyna mi się podobać :) |
|
Zbliżenie. |
|
I zbliżenie w innym świetle. |
I nawet jak małemu się taki MIŚ nie spodoba (jak podrośnie) to nie będę żałowała, że wylałam siódme poty by takowy powstał, bo miałam przy tym tyle zabawy, że aż trochę mi szkoda, że to już koniec.
Ja pierdziu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMasz babo talent:))))
:)
UsuńAle fajny :)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńAleż cudny:)Co jak co ale jednego jestem pewna, mały pokocha go całym serduchem:) Cudo!
OdpowiedzUsuńLiczę, że mu się spodoba, ale zobaczymy :)
Usuńczadowy miś :)
OdpowiedzUsuńCudo, w ogóle gratuluję pomysłowości:) Nie ma opcji żeby się nie spodobał:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTyle pracy i serca w misia włożyłaś! Nie mnie gęś kopnie! Masz talent!
OdpowiedzUsuńJestem w szoku! toz to arcydzieło jest!
OdpowiedzUsuńPiękne :) Aż ciężko uwierzyć, że zrobiony przez człowieka a nie maszynę...powinnaś zająć się tym zawodowo :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam za wytrwałość i pomysłowość..:)
OdpowiedzUsuńchciałabym bardzo Ci podziękować, za słowa wsparcia i pocieszenia pod moim ostatnim postem. Naprawdę wiele to dla mnie znaczy i wiem, że jestes mamą dłużej niż ja więc wiesz co mówisz:)
Na błogowe ciotki zawsze możesz liczyć kochana ;-)
UsuńSuper ten misiek!
OdpowiedzUsuńBrzydko mówiąc- kopara opadła mi do samej ziemi! Cudowny misiu! Synek będzie z Ciebie dumny. Podziwiam! :)
OdpowiedzUsuńO ja pierd...ut!
OdpowiedzUsuńJakie to świetne. :oooo
Ja jestem z tych które myślały, że Ty pomalujesz kartkę i zrobisz obrazek. ^^
Coś tak czułam, że tak sobie pomyślicie :-P
UsuńPowiem tylko tyle - WOW! Jestem pod wrażeniem, ja w kwestii plastycznej jestem antytalentem :)
OdpowiedzUsuńWOW! Też takiego chcę! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie do zabawy na Babylandii.
OdpowiedzUsuńDo wygrania aż 5 zestawów "Gryzmołów" od Czuczu :)
Szczegóły tutaj:
http://babylandiaa.blogspot.com/2012/09/konkurs-z-czuczu.html
Z góry przepraszam za spam...
Pozdrawiam cieplutko
wow, zdolniacha z Ciebie!
OdpowiedzUsuńrety jakie piękne!
OdpowiedzUsuńsuper mis! a czym zrobiłas te wypukłości?
OdpowiedzUsuńSą to warstwy płyt karton-gips klejone na kleju do płytek. A wierzchnią warstwę stanowi najzwyklejsza gładź szpachlowa. :)
UsuńSama to zrobiłaś? WOW!!!:D
OdpowiedzUsuńSama :)
Usuń